4 marca miałem okazję uczestniczyć w przedpremierowym pokazie filmu „Notre poison quotidien” (Nasza trucizna powszednia) autorstwa Marie-Monique Robin. Projekcja miała miejsce w miasteczku Chatillon-sur-Thouet przy Parthenay (Deux-Sèvres). Autorka słynnego filmu „Świat według Monsanto” trudniąca się dziennikarstwem śledczym porusza w swoim ostatnim dokumencie kwestię różnych substancji chemicznych, którymi wypełnione jest nasze pożywienie.
Mówi się tu o aspartamie, bisfenolu, ftalanach i o różnego rodzaju pestycydach. Dziennikarka szuka informacji o szkodliwości tych substancji, o tym jak dostają się one na rynek, a także o instytucjach, które wydają na nie zezwolenia. Wypowiedzi kilku rolników, którzy padli ofiarą produktów „fitosanitarnych” nie pozostawiają obojętnym : przypadki białaczki, choroby Parkinsona, zaburzenia psychiczne. Okazuje się, że wprowadzanie tych substancji do obiegu spoczywa na podejrzanych, nieskutecznych i często absurdalnych kryteriach. Jakimi motywami kierują się agencje, które testują wszystkie te środki słodzące, konserwanty i wzmacniacze smaku ? Jakim sposobem otrzymują one homologacje ? Odpowiedzią jest często związek między ich producentami, a osobami czy instytucjami, które wydają pozwolenia. Marie-Monique Robin udowadnia istnienie tych niewidzialnych związków. Wysoka dawka szczegółów niezbędnych dla wszystkich konsumentów, dla wszystkich obywateli. A jak w Polsce wygląda edukacja konsumentów ???
„Notre poison quotidien” (Nasz trucizna powszednia) to niezastąpione narzędzie do uwrażliwiania na niebezpieczeństwa żywności przemysłowej. Spróbuje przygotować napisy do filmu po polsku. Jak tylko będą gotowe, będziecie mogli znlaźć jej tutaj.